Velcro w języku angielskim oznacza rzep. Syndrom velcro doga to więc nic innego, jak przypadek psiego rzepa - czworonoga, który chciałby być z nami zawsze i wszędzie. Można nazywać go również ogonem czy cieniem. Nie chodzi tu o lęk separacyjny - z tego nie ma co żartować. Za to na opisywany syndrom można, a nawet należy, spojrzeć z przymrużeniem oka. Zastanawialiście się kiedyś,...
Już od prawie trzech miesięcy mieszka z nami Jack, psiak, którego historię przybliżyłam Wam tutaj. Pora zweryfikować to, co napisałam o nim zaledwie tydzień po przybyciu do naszego domu. » Jest miłym pieskiem. Stał się bardziej otwarty wobec nas, jeszcze intensywniej dopomina się o głaskanie, a na punkcie mojej mamy kompletnie oszalał. Chodzi za nią krok w krok i to jej widok sprawia...
Na blogu pisałam już kiedyś o typach psiarzy. Notka stworzona była z przymrużeniem oka, bez wątpienia jednak wynika z niej, że psiarze są grupą, którą nie tylko zewnętrzne środowisko odbiera raczej ambiwalentnie, ale też, że my sami nie oceniamy siebie jednoznacznie. Z niesamowitą zajadłością lubimy zarzucać sobie nawzajem zerową wiedzę na temat opieki nad psami, wtykać nos w nieswoje sprawy i nadmiernie analizować...
Niemalże każdy opiekun psa wie, jak bardzo linienie może uprzykrzać życie - sierść jest dosłownie wszędzie, a podczas czesania (które wydaje się nie mieć końca) często wychodzi jej tak dużo, że spokojnie można wypełniać nią niemałe reklamówki. Nie każdy przyrząd poradzi sobie z usuwaniem wychodzącego futerka - rynek oferuje mnóstwo szczotek czy grzebieni i ostatecznie każdym z nich można próbować coś zdziałać, ale......
To, co tutaj napiszę, nie ma być żadnym wyznacznikiem dobrego bloga (jaki tam ze mnie autorytet w tej dziedzinie?). Chciałabym jednak podzielić się z Wami tym, co przyciąga mnie na Wasze strony i może w ten sposób dotrzeć do kolejnych, które będę czytać z przyjemnością ;) 1. PRZEJRZYSTOŚĆ Bardzo lubię uporządkowane, schludne blogi - nie podoba mi się przesada. Zakrawa to trochę o...
Wielu z nas chciałoby pomóc schroniskowym psiakom, ale nie do końca wiedzą, co można do takiego miejsca przywieźć. Z pomocą przychodzi fundacja NaszeZoo.pl, dzięki której możemy obdarować wybranego psiaka różnego rodzaju akcesoriami. Na lipiec przypada akcja "Smycz dla psiaka".
Życie bywa przewrotne. Całkiem niedawno zapisywałam wersję roboczą postu dotyczącego adopcji i wszelkich wątpliwości, jakie wobec niej żywię. Pozwolę sobie na mały spoiler i przytoczę jeden fragment: "Uważam, że adopcja jest fantastyczną sprawą i gdybym sama nie miała preferencji co do rasy kolejnego psa, bądź upatrzonej hodowli, bardzo możliwe, że na taką opcję bym się zdecydowała." Byłam pewna, że w najbliższej przyszłości nie...
Chciałabym przedstawić Wam dzisiaj produkt, którego sama wcześniej nie znałam, a uznaję za wartościowy dla każdego psiarza. Mowa o zawieszce, którą zaproponowała nam firma PETMARK. Ogromnego znaczenia adresówek nie ma chyba sensu kwestionować. Moim zdaniem zawsze lepiej jest, by pies ją miał (nawet jakąkolwiek, wątpliwej jakości) - jest to najłatwiejszy i najszybszy sposób, by namierzyć właściciela, gdy znajdziemy błąkającego się czworonoga. PETMARK jest...
Jak wspominałam, myśl o pierwszym spotkaniu naszych psów była stresująca. Znam swojego Jima i wiem, jak trudno określić, jakiego psa polubi. Co do Bariego byłam pewna, że będzie nieszkodliwy, ale... czy to wystarczy? ...
Historię Bariego można rozpocząć następującym zdaniem: 02.11.2016 roku dostałam wiadomość ze zdjęciami pewnego psa... a potem wszystko potoczyło się tak szybko, że już dwudziestego listopada stał mi się całkiem bliski. Bari to około trzyletni psiak w typie husky. Jest bardzo drobnym samcem, nawet nieco mniejszym od mojej suczki (takie "wydanie kieszonkowe"). Pochodzi ze schroniska, w którym pieczę nad nim sprawowała fundacja opiekująca się...