­
­
undefined
undefined

Wesołych świąt

Najlepsze życzenia świąteczne od całej naszej ekipy! ...

KEEP READING...

undefined
undefined

Halo, tu velcro dog

Velcro w języku angielskim oznacza rzep. Syndrom velcro doga to więc nic innego, jak przypadek psiego rzepa - czworonoga, który chciałby być z nami zawsze i wszędzie. Można nazywać go również ogonem czy cieniem. Nie chodzi tu o lęk separacyjny - z tego nie ma co żartować. Za to na opisywany syndrom można, a nawet należy, spojrzeć z przymrużeniem oka. Zastanawialiście się kiedyś,...

KEEP READING...

undefined
undefined

Wyszło szydło z worka

Już od prawie trzech miesięcy mieszka z nami Jack, psiak, którego historię przybliżyłam Wam tutaj. Pora zweryfikować to, co napisałam o nim zaledwie tydzień po przybyciu do naszego domu. » Jest miłym pieskiem. Stał się bardziej otwarty wobec nas, jeszcze intensywniej dopomina się o głaskanie, a na punkcie mojej mamy kompletnie oszalał. Chodzi za nią krok w krok i to jej widok sprawia...

KEEP READING...

undefined
undefined

Psiarz psiarzowi psiarzem

Na blogu pisałam już kiedyś o typach psiarzy. Notka stworzona była z przymrużeniem oka, bez wątpienia jednak wynika z niej, że psiarze są grupą, którą nie tylko zewnętrzne środowisko odbiera raczej ambiwalentnie, ale też, że my sami nie oceniamy siebie jednoznacznie. Z niesamowitą zajadłością lubimy zarzucać sobie nawzajem zerową wiedzę na temat opieki nad psami, wtykać nos w nieswoje sprawy i nadmiernie analizować...

KEEP READING...

undefined
undefined

Ezzy Groom - pogromca sierści?

Niemalże każdy opiekun psa wie, jak bardzo linienie może uprzykrzać życie - sierść jest dosłownie wszędzie, a podczas czesania (które wydaje się nie mieć końca) często wychodzi jej tak dużo, że spokojnie można wypełniać nią niemałe reklamówki. Nie każdy przyrząd poradzi sobie z usuwaniem wychodzącego futerka - rynek oferuje mnóstwo szczotek czy grzebieni i ostatecznie każdym z nich można próbować coś zdziałać, ale......

KEEP READING...

undefined
undefined

Bloger na horyzoncie

To, co tutaj napiszę, nie ma być żadnym wyznacznikiem dobrego bloga (jaki tam ze mnie autorytet w tej dziedzinie?). Chciałabym jednak podzielić się z Wami tym, co przyciąga mnie na Wasze strony i może w ten sposób dotrzeć do kolejnych, które będę czytać z przyjemnością ;) 1. PRZEJRZYSTOŚĆ Bardzo lubię uporządkowane, schludne blogi - nie podoba mi się przesada. Zakrawa to trochę o...

KEEP READING...

undefined
undefined

Nowy członek rodziny

Życie bywa przewrotne. Całkiem niedawno zapisywałam wersję roboczą postu dotyczącego adopcji i wszelkich wątpliwości, jakie wobec niej żywię. Pozwolę sobie na mały spoiler i przytoczę jeden fragment: "Uważam, że adopcja jest fantastyczną sprawą i gdybym sama nie miała preferencji co do rasy kolejnego psa, bądź upatrzonej hodowli, bardzo możliwe, że na taką opcję bym się zdecydowała." Byłam pewna, że w najbliższej przyszłości nie...

KEEP READING...

undefined
undefined

Zawieszka PETMARK

Chciałabym przedstawić Wam dzisiaj produkt, którego sama wcześniej nie znałam, a uznaję za wartościowy dla każdego psiarza. Mowa o zawieszce, którą zaproponowała nam firma PETMARK. Ogromnego znaczenia adresówek nie ma chyba sensu kwestionować. Moim zdaniem zawsze lepiej jest, by pies ją miał (nawet jakąkolwiek, wątpliwej jakości) - jest to najłatwiejszy i najszybszy sposób, by namierzyć właściciela, gdy znajdziemy błąkającego się czworonoga.  PETMARK jest...

KEEP READING...

undefined
undefined

Kim jest Bari? [część druga]

Jak wspominałam, myśl o pierwszym spotkaniu naszych psów była stresująca. Znam swojego Jima i wiem, jak trudno określić, jakiego psa polubi. Co do Bariego byłam pewna, że będzie nieszkodliwy, ale... czy to wystarczy? ...

KEEP READING...

undefined
undefined

Kim jest Bari? [część pierwsza]

Historię Bariego można rozpocząć następującym zdaniem: 02.11.2016 roku dostałam wiadomość ze zdjęciami pewnego psa... a potem wszystko potoczyło się tak szybko, że już dwudziestego listopada stał mi się całkiem bliski. Bari to około trzyletni psiak w typie husky. Jest bardzo drobnym samcem, nawet nieco mniejszym od mojej suczki (takie "wydanie kieszonkowe"). Pochodzi ze schroniska, w którym pieczę nad nim sprawowała fundacja opiekująca się...

KEEP READING...

undefined
undefined

Pożegnanie

W nocy z 6 na 7 stycznia pożegnaliśmy Bonę. Suczkę, która... ...

KEEP READING...