Nic specjalnego, ale jakiś filmik udało się skonstruować :D Warto, naprawdę warto czasami nagrać swoje poczynania i zobaczyć je z całkowicie innej perspektywy. Ja na przykład nie spodziewałam się, że tak często obracam się dookoła (?), cmokam, nawołuję...
Co do Jimmy'ego, problem wyskakiwania po dysk za wcześnie wciąż jest obecny i nie wiem czym właściwie spowodowany. Chociaż rzadko przeszkadza mu to w złapaniu dysku (raczej się z nim nie mija, ma czas na wykonanie drugiego skoku), jednak nie wygląda to ciekawie i nie wiem co można z tym zrobić. Mimo niedoskonałości, Ji dla mnie zawsze będzie pod tym względem mistrzem :) To jak radzi sobie z moimi rzutami, jak ładnie łapie, jak się stara, jak bardzo lubi ganiać za kawałkiem plastiku, właściwie całkowicie mi wystarcza.
Pozdrawiamy!