Jimmy Can Fly!

  • Home
  • Jimmy
  • Crew
  • Testujemy
  • Kontakt
... it's Christmas time!

Życzymy Wam wszystkim wesołych, spokojnych i spędzonych w rodzinnym gronie świąt Bożego Narodzenia, a także szczęśliwego nowego roku!






***
  • 7 Comments
Cóż to człowiek może znaleźć, kiedy w końcu zabierze się za porządki...



Kiedy patrzę na to jak rzucałam, zastanawia mnie skąd w ogóle pomysł, żeby startować... Aż ciężko uwierzyć, że było jeszcze gorzej, niż na chwilę obecną. Chociaż nie można powiedzieć, że oto utrwalony został moment chwały, to pamiątkę mamy wspaniałą. Bardzo przyjemnie patrzy się na Jimma, który w 90% jest sobą, w typowy dla siebie sposób stara się ratować sytuację i daje z siebie wszystko (nie to, co podczas free)! Na lepszy podkład muzyczny chyba też nie mogliśmy trafić... ;>
  • 4 Comments


Wakacje spędziliśmy totalnie "na luzie" (nie było żadnych wyjazdów,  zaliczyliśmy tylko jedno psie spotkanie), co nie znaczy jednak, że odpuściłam sobie pracę z jimowym. Wręcz przeciwnie - chociaż po dyski sięgałam bardzo rzadko, to zabraliśmy się za aport formalny, chodzenie przy nodze (a szczególnie utrzymywanie kontaktu wzrokowego), a przede wszystkim "stop", czyli natychmiastowe zatrzymanie niezależnie od tego, co się dzieje. Nie jest to coś, czego uczę Jima po raz pierwszy, ale nigdy nie kładłam na to nacisku, bo zazwyczaj w sytuacjach kryzysowych stosowałam przywołanie lub też "siad". Teraz jednak perfekcyjne opanowanie komendy "stop" jest dla mnie sprawą priorytetową i chociaż boję się, że na własne życzenie ją spalę, to stopniowo utrudniam życie pieskowi i testuję ją w różnych sytuacjach, np. tuż po wyrzuceniu dysku (i pies dał radę, ku mojemu zdziwieniu i ogromnej radości :D).

 


Bonkers mimo sędziwego wieku wciąż cieszy się zdrowiem i dobrym humorem, kiedy włączy się jej "głupawka" potrafi szaleć niczym szczeniak. Ostatnimi czasy opanowała nawet slalom i kiedy ma ochotę, sztuczka ta wychodzi całkiem przyzwoicie, pomijając, że wykonywana jest w sposób typowo bonkowy, czyli na wariata :P








Pozdrawiamy,
A & B & J
  • 2 Comments


...czyli już więcej egzaminów nie mam i oficjalnie rozpoczynam wakacje. Pewnie potem, od października, będzie jeszcze gorzej niż w liceum, ale póki co staram się o tym nie myśleć.

Pogoda jest ostatnio niezdecydowana, bo albo cały dzień leje, albo - tak jak dzisiaj - jest baaardzo ciepło, ale udało się nam w końcu wyruszyć na spacer z prawdziwego zdarzenia. Widzę efekty tej długiej przerwy od większej aktywności, niestety nie bardzo zadowalające, ale od czego mamy wakacje?



Oczywiście, sezon pływacki uważam za otwarty. Nasza zabawka chyba kolejnego sezonu już nie przeżyje...















A ta panna za miesiąc kończy 12 lat ;)




Pozdrawiamy,
B&A&J
  • 9 Comments
Nic specjalnego, ale jakiś filmik udało się skonstruować :D Warto, naprawdę warto czasami nagrać swoje poczynania i zobaczyć je z całkowicie innej perspektywy. Ja na przykład nie spodziewałam się, że tak często obracam się dookoła (?), cmokam, nawołuję...
Co do Jimmy'ego, problem wyskakiwania po dysk za wcześnie wciąż jest obecny i nie wiem czym właściwie spowodowany. Chociaż rzadko przeszkadza mu to w złapaniu dysku (raczej się z nim nie mija, ma czas na wykonanie drugiego skoku), jednak nie wygląda to ciekawie i nie wiem co można z tym zrobić. Mimo niedoskonałości, Ji dla mnie zawsze będzie pod tym względem mistrzem :) To jak radzi sobie z moimi rzutami, jak ładnie łapie, jak się stara, jak bardzo lubi ganiać za kawałkiem plastiku, właściwie całkowicie mi wystarcza.



Pozdrawiamy!
  • 7 Comments


W końcu jest ciepło i jasno - baaardzo nas to cieszy! Jednak nie tylko nas - o ile od poniedziałku do piątku można jeszcze poćwiczyć w spokoju, o tyle w weekendy naprawdę trudno znaleźć jakieś odosobnione miejsce, gdzie nie trzeba opędzać się od podbiegaczy... Swoją drogą, stało się to naszą zmorą - każdemu pies może zwiać, mój nie raz wywinął taki numer, ale dlaczego ludzie nawet nie próbują swojego złapać (już nawet nie liczę na "przepraszam"), szczególnie, jeśli uprzedzam, że mój innych zwierzaków nie lubi i bawić się nie będzie? No, ale skoro on jest na smyczy/lince, to co się złego może stać, najwyżej ten ich "nauczy się, że nie wszyscy go lubią"... Suuuper, właśnie po to wychodzę na spacer z moim! :D Chyba czas skończyć z byciem miłym...
Z przyjemniejszych spraw - ostatnio kolekcjonujemy dyski. W końcu mam okazję wypróbować Hero Xtra i liczę na to, że sprawdzi się lepiej niż Hero Air, który bardzo szybko jest przez Jima niszczony. Nie frisbujemy teraz intensywnie, ale chciałabym do tego wrócić, ponieważ trochę mi rzucania brakuje. Chociaż przekonałam się, że dla J to wciąż super zabawa, zauważyłam, że pewne elementy wychodzą gorzej niż rok temu, dlatego też chciałabym przyjrzeć się naszej pracy z boku - być może nawet poczynię jakiś frisbofilmik, jeśli znajdę kogoś, kto podejmie się nagrywania :)
Poza tym z utęsknieniem wyczekujemy czerwca i chyba najdłuższych w życiu wakacji, które chcę spędzić dużo aktywniej, niż zeszłoroczne.
















Pozdrawiamy,
B&A&J
  • 12 Comments
Jakiś czas temu wypatrzyłam na którymś z psich filmików ciekawą zabawkę i pomyślałam, że właśnie taka bardzo by się nam przydała. Czas mijał, ja trochę o niej zapomniałam, aż tu nagle trafiam na wpis na blogu Dogs' Paths... i oczywiście znajduję "filmikowy" szarpaczek  :D W tym wydaniu jest on dużo wygodniejszy w użytkowaniu (tamten chyba nie miał rączki) i wygląda tak fajnie, że zdecydowałam się na stworzenie podobnego, choć w zdecydowanie uproszczonej wersji.
Co do tego, że Jimowi się spodoba nie miałam wątpliwości, bałam się jednak, że szarpaczek bardzo szybko polegnie, bowiem styl zabawy mojego burka jest trochę... chaotyczny ;)



Nakładka okazała się bardzo solidna (a producenci z pewnością nie brali po uwagę tego, czy będzie odporna na psie zęby... :P), nie znalazłam jeszcze żadnych dziur, a rączka (wykonana z nieużywanej już smyczy i elastycznej taśmy) trzyma mocno, nawet mój destruktor nie zdołał jej zniszczyć. Mam nadzieję, że zabawka trochę nam posłuży, bo już ją polubiliśmy.





Jimo poleca! :D

* * *
Z nowinek szkoleniowych: zabraliśmy się za ładne chodzenie przy nodze na kontakcie, zaczynamy to w zasadzie drugi raz, tym razem metodą małych kroczków. Muszę przyznać, że jestem z Jimmy'ego zadowolona, nie spodziewałam się, że kiedykolwiek będziemy mogli ćwiczyć poza domem coś, co wymaga takiego skupienia, tymczasem pies się naprawdę stara, a to ogromnie cieszy. Wiem, że to dla niego nie lada wysiłek, więc dumna jestem! Wydaje mi się także, że nasza praca związana z jego lękliwością oraz ignorowaniem psów idzie w dobrym kierunku, chociaż jestem pewna, że nigdy nie będę mu już w stanie w pełni zaufać i pozwolić na całkowitą swobodę.
* * *

Wrzucam też zalegające w folderze zdjęcia, bo oczywiście śnieg już jest.













Urodzony model...






Pozdrawiamy,
B&A&J
  • 11 Comments
Witamy w nowym roku! Mam nadzieję, że będzie on duuużo lepszy, niż  - w moim przypadku pechowy - 2013. No i że w końcu nauczę się lepszej organizacji swojego dnia, tak, aby jak najwięcej czasu poświęcać psom. Zdałam sobie sprawę, że upływa on bardzo szybko - w tym roku Jimmy kończy 6, a Bonka już 12 lat!








Pozdrawiamy,
B&A&J
  • 10 Comments

Śledź nas

  • youtube
  • instagram

Ostatnie posty

TAGI

przemyślenia recenzja dogfrisbee akcesoria sport zabawki adopcja opinia o psiarzach psia sztuczka spacer sztuczka z życia wzięte smycz psi bloger smakołyki lękliwy pies

Archiwum bloga

  • ►  2019 (2)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2018 (11)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (1)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2017 (12)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  października (2)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (3)
    • ►  marca (1)
  • ►  2016 (10)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  listopada (1)
    • ►  lipca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2015 (8)
    • ►  listopada (2)
    • ►  września (1)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  stycznia (3)
  • ▼  2014 (8)
    • ▼  grudnia (1)
      • Shake up the happiness
    • ►  listopada (1)
      • DCDC
    • ►  września (1)
      • Prawie jesień
    • ►  maja (1)
      • Wolność
    • ►  kwietnia (2)
      • Filmik
      • Nadeszła wiosna
    • ►  stycznia (2)
      • Zrób to sam
      • The time is running out
  • ►  2013 (14)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  października (1)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (2)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2012 (11)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (1)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (2)

Obserwatorzy

instagram

Created By ThemeXpose | Distributed By Blogger

Back to top